Dziś (11/02/2020) sprawdziłem notowania spółki (obecnie 366 PLN za akcje) i
jeszcze raz mój plan inwestycyjny na ten walor. Pojawia się pytanie czy
realizować zyski (ponad 101% zwrotu) czy może pozwolić zyskom rosnąć. Teoretycznie
plan inwestycyjny (link poniżej) został już zrealizowany😊.,
tj. zgodnie z założeniami chciałem sprzedawać walor za 346,9 PLN.
Za podjęciem
ryzyka przemawiają super wyniki finansowe spółki. Ponadto, najlepiej
sprzedająca się gra grupy Playway, "House Flipper", otrzymała certyfikaty od
producentów konsol Xbox i Playstation, a premiera gry na obu urządzeniach jest
planowana w dniach 27-28 lutego. Warto wspomnieć, że od debiutu gry w
maju 2018r. do września 2019r. gra sprzedała się w ponad 1 mln egzemplarzy. Czy
warto zatem grać pod kolejną sprzedaż gry (tym razem na konsole) i wzrost
przychodów / zysków w spółce?
Myślę, że tak.
Być może będę żałował, że nie zrealizowałem teraz zysku. Niemniej potencjał
spółki jest bardzo duży i zamierzam z tego skorzystać😊. I
jak to się mówi, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana😊.
Poniżej przedstawiam
zaktualizowany plan inwestycyjny:
- Zakup (Cena) – 182 PLN za
akcje (po takiej cennie zakupiłem walor)
- Planowana Sprzedaż (Cena) – 239 PLN 346,9
PLN 447 PLN za akcje
- Szacowany Zwrot – 31,3% 90,6%
145,6% (bez uwzględnienia prowizji)
- Czas Inwestycji : N/a
- Cięcie Strat: 150 PLN 162
PLN 196,3 PLN (jeśli cena spadnie poniżej 150 PLN 162
PLN 196,3 PLN – sprzedam akcje)
- Wniosek – Nie tracę na lokacie😊.
Ja podobnie ale przesuwałem cenę sprzedaży więcej o 1 raz. A przez ten czas się naczytawszy o PLW to myślę, że może to jeszcze nawet się nie raz jeszcze powtórzyć tu takie odkładanie sprzedaży.
OdpowiedzUsuńSpółkę mozna określic jaką perełkę GPW. Również nie wykluczam, że być może będe jeszcze zmieniał plan działania. Niemniej będę się martwił jak cena dojdzie do PLN 447:). Tymczasem czas jest naszym sprzymierzeńcem, trzeba tylko cierpliwie czekac na czterech literach:).
OdpowiedzUsuńSuper zysk. Ja też czekam na poziomy ponad 400 PLN za akcje.
OdpowiedzUsuńDziękuje. A zatem spokojnie czekamy i obserwujemy:).
OdpowiedzUsuń